Oto teść listu, jaki poseł Lech Kołakowski (PiS) wysłał do ministra Andrzeja Adamczyka. Poseł Lech Kołakowski chce, aby minister infrastruktury i budownictwa wyraził zgodę na ogłaszanie przez GDDKiA przetargów na budowę Via Baltica na odcinku Ostrów Mazowiecka – Szczuczyn z obwodnicą Łomży. W wysłanym w ubiegłym tygodniu liście poseł przytacza sześć argumentów, które – jego zdaniem – przemawiają za rozpoczęciem inwestycji już teraz. Kołakowski przekonuje ministra Andrzeja Adamczyka, że GDDKiA jest gotowa do ogłaszania przetargów, „które umożliwiłyby płynne przejście do kolejnych etapów prac zmierzających do budowy drogi” i podkreśla, że nawet ogłoszenie przetargów dziś będzie obciążać wydatkami Skarb Państwa dopiero począwszy od 2019 roku.
Zwracam się do Pana z prośbą o przyspieszenie działań zmierzających do budowy drogi ekspresowej S61 (Via Baltica) na całej jej długości. Droga ta jest częścią europejskiego korytarza transportowego Morze Północne-Bałtyk. To korytarz sieci bazowej TNT łączący Finlandię, Estonię, Łotwę, Litwę, Polskę z portami morskimi w Belgii, Holandii i Niemczech. Via Baltica biegnąca od (Warszawy) Ostrowi Mazowieckiej, przez Łomżę, Ełk, Suwałki kierunku przejścia granicznego w Budzisku, jest jego nieodłącznym elementem.
Komisja Europejska z programu Connecting Europe Facility (CEF) przyznała Polsce dofinansowanie na budowę tej drogi, ale tylko na odcinku od Szczuczyna do Budziska. Niestety poprzedni rząd rozdysponowując środki z Programu Infrastruktura i Środowisko 2014-2020 nie zabezpieczył w nim pieniędzy na budowę pozostałych część S61 od Ostrowi Mazowieckiej po Szczuczyn. To zaś jest podstawową przesłanką powstrzymującą Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad przed ogłaszaniem przetargów na wyłonienie wykonawców, którzy mieliby zaprojektować i zbudować tę część nowej drogi ekspresowej.
Panie Ministrze pragnę zwrócić Pana uwagę na kilka aspektów, które przemawiają za niezwłocznym ogłoszeniem przetargów na poszczególne odcinki drogi ekspresowej S61 Ostrów Mazowiecka – Szczuczyn.
1. Przygotowana dokumentacja do przetargu
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oddział w Białymstoku ma zgromadzoną wszelką niezbędną dokumentację do ogłaszania przetargów na wykonawcę drogi w systemie projektuj i buduj.
Przypomnę tylko, że w 2014 roku zostały wydane i uprawomocniły się decyzje środowiskowe na budowę drogi ekspresowej S61 na odcinku od Ostrowi Mazowieckiej po Szczuczyn jak i oddzielna na budowę obwodnicy Łomży w ciągi S61. W tej chwili odbierane są już Koncepcje Programowe na poszczególne części zadania. Zaawansowanie prac w tym zakresie jest tu znacząco większe niż na północnych odcinkach tej drogi – od Szczuczyna do granicy z Litwą. Już na tym etapie GDDKiA mogłaby ogłaszać przetargi, które umożliwiłyby płynne przejście do kolejnych etapów prac zmierzających do budowy drogi.
2. Rozpoczęcie prac na północnych odcinkach S61
Pozyskanie przez Polskę dofinansowania z środków Connecting Europe Facility (CEF) na budowę północnych odcinków S61 i podejmowane w tej chwili działania przez GDDKiA pozwalają żywić nadzieję, że droga ta zostanie zbudowana do 2020 roku. Niewątpliwie będzie to sukces, z którego cieszyć się będziemy wszyscy. Szczególną radość odczują mieszkańcy północno-wschodnich obszarów Polski, ale także kierowcy i przedsiębiorcy państw nadbałtyckich, którzy do Warszawy będą mogli jechać po dobrej, szerokiej i bezpiecznej drodze. Niestety istnieje realne niebezpieczeństwo, że zjeżdżając z obwodnicy Szczuczyna staną w korku na starej, niebezpiecznej, jednojezdniowej drodze krajowej nr 61. Już teraz w okolicach Łomży tworzą się wielokilemetrowe korki spowalniające ruch. Zjawisko to nasila się w okresie letnim i w weekendy. Po wybudowaniu północnej części drogi ekspresowej do Szczuczyna należy spodziewać się znacznie większej liczby samochodów także na pozostałym odcinku drogi.
3. Droga tranzytowa
Według wyników prowadzonych na tej drodze pomiarów ruchu blisko co drugi jadący nią samochód to ciężarówka. Według danych ze stacji ciągłych pomiarów ruchu z lat 2012-2014, na dk 61 odcinku między Szczuczynem a Grajewem przejeżdżało na dobę ponad 10 tysięcy samochodów (szacuje się, że w okolicach Łomży i Piątnicy ten ruch jest ponad dwa razy większy). Z tej liczby niespełna 5300 to samochody osobowe, ok. 1750 to pojazdy ciężarowe i autobusy, a blisko 3,5 tys. było samych ciężarówek z przyczepami. Tak jest pomimo tego, że największe samochody ciężarowe – te o nacisku do 11,5 tony na oś – od wielu lat mają zakaz wjeżdżania na dk 61. One dziś w kierunku Warszawę muszą jechać dk nr 8 przez Białystok. Po wybudowaniu północnej części drogi ekspresowej S61 od Budziska po Szczuczyn kierowcy tych ciężarówek nie będą mieli tu już możliwości zjechania na inną drogę niż dk nr 61.
4. Konieczność budowy obwodnicy Łomży i nowego mostu przez Narew
Kolejnym problemem, który wymaga natychmiastowego rozwiązania jest kwestia przejazdu przez Łomżę i most na Narwi pomiędzy Łomżą a Piątnicą.
Łomża to dziś około 60-tysięczne miasto, do którego prowadzą trzy drogi krajowej nr 61, nr 63 i nr 64, oraz kilka ważnych i znacznie obciążanych ruchem dróg wojewódzkich z których najistotniejsze są dw nr 645 Łomża – Myszyniec (stanowiąca część najkrótszego szlaku z Białegostoku nad Morze Bałtyckie) oraz dw nr 677 Łomża – Ostrów Mazowiecka (stanowiącą część najkrótszego szlaku drogowego z Warszawy na Litwę).
Niestety Łomża nie ma obwodnicy, a ruch także samochodów ciężarowych z tych szlaków wiedzie przez centrum miasta sprawiając ogromne trudności mieszkańcom i niszcząc nawierzchnię miejskich ulic.
Osobnym problemem jest stan zły stan techniczny mostu przez Narew w ciągu dróg krajowych nr 61 i 63. Przed kilkoma laty wprowadzono na nim ograniczenie ruchu samochodów ciężarowych zakazując wjazdu samochodom o masie całkowitej powyżej 40 ton. Niestety wielu kierowców zwłaszcza obcokrajowców przejeżdżających tranzytem lekceważy ten zakaz przyczyniając się do dalszej degradacji mostu, ale także prowadzących do niego ulic Łomży i Piątnicy.
5. Najbardziej niebezpieczna droga w regionie
Na 100 wypadków drogowych w Podlaskiem ginie 17 osób. To najgorszy wynik w kraju gdzie wskaźnik ten wynosi „jedynie” 9. Policjanci oficjalnie potwierdzają, że najbardziej niebezpieczną drogą w regionie jest droga krajowe nr 61 prowadzącą od Augustowa przez Grajewo, Szczuczyn i Łomżę. Choć ogólna liczba zdarzeń drogowych w skali kraju i województwa z roku na rok spada, to na dk 61 w ubiegłym roku, po raz kolejny z rzędu, zanotowano ich wzrost – tym razem o 7%. Na około 120-kilometrowym odcinku tej trasy prowadzącej przez powiaty łomżyński, kolneński w 2015 roku odnotowano 480 zdarzeń drogowych. W tej grupie było 36 wypadków w których 6 osób zginęło, a 42 osoby zostały ranne. Rok wcześniej na tej drodze wydarzyło się 39 wypadków drogowych w których zginęło 16 osób, a 30 zostało rannych. Najczęstszymi przyczynami zdarzeń drogowych były: prędkość nadmierna lub niedostosowana do warunków ruchu.
Wyniki prowadzonej w lutym 2016 roku przez policję akcji „bezpieczna 61” wskazują, że co trzeci kierowca samochodu zatrzymany w związku z przekroczeniem dozwolonej prędkości jest obcokrajowcem.
6. Potrzeba bezpieczeństwa
Planując drogi do budowy, zwłaszcza takie szklaki jak Via Baltica, myśli o rozwoju gospodarczym, powiązaniach międzynarodowych i płynących z tego korzyściach ekonomicznych. Nie możemy jednak zapominać o potrzebie bezpieczeństwa i to zarówno tego indywidualnego podróżujących drogami jak i bezpieczeństwa narodowego. Zdaniem ekspertów z Najwyższej Izby Kontroli na poprawę bezpieczeństwa na drogach największy wpływ ma budowa nowych odcinków autostrad i dróg ekspresowych, która powoduje przeniesienie ruchu z niebezpiecznych dróg jednojezdniowych na drogi dwujezdniowe. Przyczynia się to do ograniczenia liczby najgroźniejszych w skutkach wypadków, zwłaszcza zderzeń czołowych i bocznych.
Planowana droga S61 ma także znaczenie dla bezpieczeństwa narodu i państwa. Bliskość dziś zachowującej się agresywnie wobec swoich sąsiadów Rosji – zmilitaryzowanego Obwodu Kaliningradzkiego sprawia, że to najkrótsza droga z Europy Zachodniej przez Warszawę do państw nadbałtyckich staje się kluczową inwestycją nie tylko dla Unii Europejskiej, ale dla całego bloku obronnego NATO, którego członkiem jest także Polska, Litwa, Łotwa i Estonia.
Panie Ministrze jedynie budowa drogi ekspresowej S61 (zwanej Via Baltica) na całej jej długości, wraz z obwodnicą Łomży, pozwali kompleksowo rozwiązać te wszystkie problemy. Wiem, że inwestycja ta wymaga zabezpieczenia znaczących środków w Budżecie Państwa, ale jest to niezbędne.
Chcę zauważyć, że zobowiązanie GDDKiA do ogłoszenia przetargów w systemie projektuj i buduj także na odcinki S61 od Ostrowi Mazowieckiej po Szczuczyn wraz z obwodnicą Łomży będzie obciążało wydatkami Skarb Państwa dopiero począwszy od 2019 roku. Ogłoszenie przetargów w tym roku pozwoli na podpisanie umów z wykonawcami za rok. Później będą oni musieli przygotować dokumentację do Zezwolenia na Realizację Inwestycji Drogowej i uzyskać to zezwolenie. Szacuje się, że przy niezwłocznym ogłoszeniu przetargów, byłoby to możliwe pod koniec 2018 roku. Dopiero zaś ten dokument jest podstawą do prowadzenia wywłaszczeń terenów pod budowę drogi i faktycznego rozpoczęcia prac budowlanych.
Takie przyspieszenie działań pozwoliłoby na mniej więcej jednoczesne oddawanie do użytku wszystkich nowych fragmentów S61 w latach 2020-2021.
Z poważaniem
Lech Antoni Kołakowski
Poseł na Sejm RP
4lomza.pl
Komentarze pod artykułami są opiniami użytkowników naszego portalu. Nie publikujemy wpisów wulgarnych, zwalczamy trollowanie. Nie tolerujemy spamu i postów pisanych wyłącznie Caps – Lockami. Ze względu na ograniczoną długość komentarzy zastrzegamy sobie prawo do usuwania obszernych artykułów wklejanych w postach w sytuacji, kiedy można wykorzystać link.