W ubiegły piątek, 15 kwietnia strażnicę OSP w Szczuczynie odwiedzili niecodzienni goście. Grupa roześmianych przedszkolaków przywędrowała do nas aby dowiedzieć się czegoś o pracy strażaków. W strażnicy najmłodszych przywitali druhowie Zbyszek, Michał i Jurek.
Można było przymierzyć strażacki hełm i maskę, wziąć do ręki prądownicę (nazywaną przez dzieciaki „prawdziwą strażacką sikawką”) albo własnoręcznie sprawdzić ile waży rozdzielacz i czy da się podnieść strażacki wąż. Co odważniejsi rozmawiali nawet przez radiotelefon. Pogoda pozwoliła na lanie wody z druhem Zbyszkiem. Można było wsiąść do strażackich samochodów… i nawet na chwilę włączyć sygnały świetlne i dźwiękowe.
Druh Jurek (przez niektóre z dzieciaków nazywany dziadkiem, przez inne zaś wujkiem Jurkiem) pozwolił nawet włączyć najprawdziwszą syrenę alarmową, a Michał ubrał się w „prawdziwe” strażackie ubranie i opowiedział o sprzęcie do ratowania zdrowia i życia ludzi poszkodowanych w wypadkach.
Gdyby nie zbliżającą się pora obiadu, wizyta milusińskich mogłaby trwać do wieczora. Pytaniom nie było końca… Pytały dzieci, pytały Panie wychowawczynie, a gdy nikt nie patrzył – same ukradkiem przymierzały strażackie hełmy.
Na koniec wizyty udało się nawet w czeluściach strażackiej kuchni znaleźć trochę słodyczy.
Dla Szczuczyńskich strażaków były to chyba jedne z najmilszych odwiedzin.
Źródło: OSP Szczuczyn
Komentarze pod artykułami są opiniami użytkowników naszego portalu. Nie publikujemy wpisów wulgarnych, zwalczamy trollowanie. Nie tolerujemy spamu i postów pisanych wyłącznie Caps – Lockami. Ze względu na ograniczoną długość komentarzy zastrzegamy sobie prawo do usuwania obszernych artykułów wklejanych w postach w sytuacji, kiedy można wykorzystać link.