II kwesta z cyklu
„Ratujemy zabytki
szczuczyńskiej nekropolii”
Cmentarz w Szczuczynie powstał na przełomie XVIII i XIX w. Znajduje się na nim wiele cennych, zabytkowych grobowców i nagrobków, szczególnie w starej części cmentarza wokół neogotyckiej kaplicy z 1910 roku. Większość z nich wymaga remontu i konserwacji.
Dlatego też Stowarzyszenie „Nasz Szczuczyn” zorganizowało w tamtym roku I kwestę na rzecz ratowania zabytków szczuczyńskiego cmentarza. Z kwesty i wpłat na konto zgromadzono łącznie 5.096,16 zł. Kwota ta przeznaczona została na odrestaurowanie nagrobka Marysieńki Zawodzińskiej. Ten figuralny nagrobek był mocno zniszczony. Postać klęczącego aniołka pozbawiona była głowy i jednego skrzydła. Prace konserwatorskie wykonali państwo Markiewiczowie, którzy prowadzą Pracownię Konserwacji Zabytków w Białymstoku. Prace na szczuczyńskim cmentarzu prowadzone są za zgodą ks. proboszcza Roberta Zielińskiego i wiedzą Urzędu Konserwacji Zabytków.
Tegoroczna kwesta trwać będzie 3 dni (31.10 – 02.11.2015r.) zgromadzone podczas niej środki przeznaczone zostaną na odrestaurowanie figury Madonny, która usytuowana jest po prawej stronie alei przed kaplicą. Cynowa figura jest mocno zniszczona, a jej głowa przestrzelona. Pan Marian Mikołaj Jonkajtys wspomina: „[…] jako dziecko zapamiętałem, jak właśnie z Tolkiem [Załuską], jego mamą i rodzicami moimi na cmentarzu we Wszystkich Świętych 1939 r. byliśmy i właśnie wtedy mi Tolek pokazał, że Matka Boska jest postrzelana, że ten pomnik Matki Boskiej to Rosjanie postrzelali”.
Figura jest już w pracowni konserwatorskiej. Wstępny kosztorys prac wynosi około 13.000,00 zł. Datki na ten cel będzie też można wpłacać na wyodrębnione konto bankowe:
nr 21 8768 0003 0000 0130 2000 0020
Zwracamy się z prośbą o włączenie się do naszej akcji.
Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji wydało zgodę na tę zbiórkę publiczną nr 2015/3947/OR.
Osoby zajmujące się nią robią to zupełnie bezpłatnie.
Prezes Stowarzyszenia „Nasz Szczuczyn”
Janusz Siemion
4 komentarze
Szkoda tylko że odrestaurowany nagrobek nie wrócił na swoje miejsce a ustawiony został z dala od miejsca pochówku bo tu stoi już nowy nagrobek. Praktykowane jest grzebanie zmarłych na od lat zapomnianych grobach i gdy brak jest miejsca do pochówku ale gdy mamy zabytkowy nagrobek… Administrator cmentarza powinien zakazać tego rodzaju praktykom.
Panie Uważny ,Administratora,za którego życia postawiono ten pomnik juz dawno nie ma na świecie,ale to był rzeczywiście wandalistyczny akt.Pomnik stoi juz wiele lat i nie wiem czemu właścicielowi tak sie spiszyło,ze musia łgo postawić akurat w tym miejscu.
Pani Hanko, to apel do obecnego administratora /cmentarz parafialny/ do ks. Proboszcza by w przyszłości zaniechać takich praktyk. Pozdrawiam.
Mieszkam w Szczuczynie już bardzo długo i jeszcze żaden z Proboszczy nie dbał tak dobrze o nasz parafialny cmentarz.Oczywiście inni administratorzy zadbali o oświetlenie ,ogrodzenie,doprowadzono wodę,ale to właśnie za ks.Roberta na cmentarzu zaistniał porządek.Powycinane krzaki,zlikwidowane dzikie wysypiska śmieci pomiędzy grobami,regularnie opróżniane kontenery -to wszystko dzięki Proboszczowi,który jak widać ceni sobie ład i porządek.Kolejnym sukcesem jest ratowanie zabytkowych grobów,o które nikt się nigdy nie troszczył i mam nadzieję,że akcja ta będzie kontynuowana ,bo to bardzo piękna i słuszna idea.
Komentarze pod artykułami są opiniami użytkowników naszego portalu. Nie publikujemy wpisów wulgarnych, zwalczamy trollowanie. Nie tolerujemy spamu i postów pisanych wyłącznie Caps – Lockami. Ze względu na ograniczoną długość komentarzy zastrzegamy sobie prawo do usuwania obszernych artykułów wklejanych w postach w sytuacji, kiedy można wykorzystać link.